Zakup Nieruchomosci ⓒ All rights reserved.
nullWłasne mieszkanie oznacza samodzielne życie, dlatego tak wielu ludzi o nim marzy. Kwoty nieruchomości na polskim rynku wydają się nieosiągalne, więc kredyt hipoteczny jest często jedynym rozwiązaniem. Jaki jest proces jego udzielenia? Ile trzeba mieć zgromadzonego kapitału własnego i jak przekonać do siebie bank?
Dla wielu osób, które chcą kupić mieszkanie i zacząć życie we własnych „czterech kątach”, konieczny okazuje się kredyt hipoteczny. Nie budzi on już obiekcji, wstydu ani obaw. Świadczą o tym śmiałe deklaracje Polaków do posiadania kredytów hipotecznych oraz liczby, ujawniane przez instytucje statystyczne. Według raportu BIK Polacy zaciągnęli łącznie 159,2 tys. kredytów hipotecznych na wartość 42,86 mld zł w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy 2019 r. Czy to oznacza, że zobowiązanie na kupno mieszkania można wziąć łatwo?
Zobacz też: 7 kroków jak kupić mieszkanie na kredyt
Chcąc otrzymać pozytywną decyzję banku, trzeba mieć „coś” na koncie. To pierwsza zasada, o której należy wiedzieć, starając się o kredyt hipoteczny. Wkład własny na mieszkanie jest kapitałem, zaoszczędzonym przez wnioskodawców, który dla banku stanowi podstawę do rozpoczęcia procedury o udzielanie pieniędzy. Jaką kwotę trzeba uzbierać?
Od 2017 roku Komisja Nadzoru Finansowego narzuciła minimalny wkład własny, który wynosi 20% nabywanej nieruchomości. Co to oznacza? Jeśli interesujące nas mieszkanie, na rynku nieruchomości - wycenione na kwotę 250 tys. złotych, możemy się starać o kredyt hipoteczny, jeśli uprzednio na naszych koncie zgromadzimy 50 tys. zł. Czy na tym koniec? Okazuje się, że nie.
Wkład własny na mieszkanie nie jest jedynym kosztem, który zostanie poniesiony w związku z zakupem własnej nieruchomości. Wśród innych wydatków są:
Praktyka pokazuje, że banki wychodzą naprzeciw osobom, które nie zgromadziły wymaganego Rekomendacją S, wkładu własnego 20%. W jaki sposób? Zmiany w ustawie wprowadziły opcję wkład własny niższy 10%, która wiąże się z wykupieniem dodatkowego ubezpieczenia. Co to oznacza?
Na przykład:
Chcąc kupić mieszkanie o wartości 250 tys. złotych, możemy mieć zgromadzony wkład własny w wysokości 10%. Wówczas na naszym koncie musi się znaleźć 25 tys. złotych, a Bank udziela kredytu 225 tys. złotych. Jednocześnie wiąże się to z ubezpieczeniem brakującej kwoty, za którą trzeba będzie dodatkowo zapłacić. W jaki sposób?
Większość Banków nalicza dodatkową opłatę w ramach tymczasowego podwyższenia marży kredytu - najczęściej o 0,2 lub 0,3 punktu procentowego. Takie rozwiązanie oznacza, że rata miesięczna będzie wyższa do tego momentu, aż saldo kredytu nie spadnie poniżej akceptowanego poziomu 80% wartości nieruchomości.
Banki coraz przychylniej patrzą na swoich klientów. Marzenia o własnych „czterech ścianach” są więc realne. Nawet jeśli wkład własny na mieszkanie nie sięga wymaganej kwoty, warto pytać, interesować się i szukać alternatywy.
Zobacz też: Jak sprawdzić i poprawić swoją zdolność kredytową?
BAZA WIEDZY ■