Zakup Nieruchomosci ⓒ All rights reserved.
Zajęcie komornicze dla wielu osób to najgorszy scenariusz. Jeśli dojdzie do licytacji, koszty z nią związane mogą być bolesne. O jakich kosztach tu mówimy ? Ile zarobi komornik? Czy są sposoby, by jej zapobiec? Koniecznie przeczytaj ten artykuł!
Licytacja komornicza to po prostu publiczna sprzedaż mienia dłużnika, która jest prowadzona przez komornika. Ten, kto da więcej, wygrywa dany przedmiot lub nieruchomość.
Do licytacji komorniczej dochodzi, gdy:
właściciel nieruchomości ma długi, a jego wierzyciel uzyskał sądowy tytuł wykonawczy, czyli po prostu wyrok. Jeżeli nie ma innych możliwości ściągnięcia długów, to wierzyciel może zażądać egzekucji z nieruchomości.
właściciel nie spłaca hipoteki.
Jeżeli nieruchomość ma wpisaną wierzytelność w swoją księgę wieczystą, a należność nie jest spłacana, to może stać się przedmiotem licytacji. Nie ma znaczenia, czy dług należy do właściciela nieruchomości, czy też nie.
Zobacz też: Spirala zadłużenia. Dlaczego wpadamy w długi?
Zadłużone mieszkanie może zostać zlicytowane przez komornika.
Pierwszym krokiem jest zajęcie przez niego nieruchomości. Dłużnik ma od tego momentu 14 dni na spłacenie długu. Następnie wierzyciel wnioskuje o oszacowanie wartości nieruchomości. Robi to biegły, na polecenie komornika.
Skompletowanie dokumentacji pozwala na ogłoszenie terminu licytacji mieszkania. Musi on zostać udostępniony publicznie, m.in. w budynku urzędu gminy, sądzie oraz oczywiście, jest dostępna online. W licytacji nieruchomości może wziąć prawie każdy. Wyjątkiem są osoby wyróżnione w ustawie (np. małżonek komornika). Warunkiem jest uiszczenie wadium w wysokości 1/10 wartości mieszkania lub działki.
W ustnej licytacji komorniczej wygrywa ten, kto da najwięcej. Zwycięzca otrzymuje postanowienie co do przybicia. Dopiero gdy się ono uprawomocni, a licytant wpłaci ustaloną kwotę - otrzymuje postanowienie o przysądzeniu własności. Wtedy, nowy właściciel może przystąpić do eksmisji osób, które zajmują mieszkanie.
Licytowane mieszkanie jest zazwyczaj sprzedawane poniżej wartości.
Cena wywoławcza nieruchomości podczas pierwszej licytacji wynosi zaledwie 3/4 jej szacunkowej wartości. Jeżeli, jednak nie zostanie ona sprzedana w pierwszym podejściu, to przeprowadza się ją jeszcze raz. Cena wywoławcza to tylko 2/3 wartości lokalu. Zadłużone mieszkanie może zostać sprzedane, nawet za ułamek swojej wartości rynkowej. Jest to oczywista strata dla właściciela nieruchomości.
Może się też okazać, że osiągnięta, zaniżona kwota nie wystarczy na pokrycie długu oraz opłat egzekucyjnych
Najlepszym sposobem na to, by zapobiec licytacji mieszkania, jest po prostu spłacenie długu. Oczywiście, nie zawsze jest to możliwe. W takim wypadku pozostają jeszcze inne opcje. Można dogadać się z wierzycielem albo... zaskarżyć czynności komornika. Każda skarga musi zostać rozpatrzona, więc odsuwa termin licytacji. Dobrym rozwiązaniem jest też skorzystanie z usług profesjonalnej firmy, która zajmuje się oddłużaniem mieszkań (dowiedz się więcej już teraz). To najlepsze wyjście dla wszystkich, którzy nie mają głowy do przepisów prawnych i czują, że sytuacja ich przerasta.
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Nowe przepisy mówią o opłatach egzekucyjnych, które muszą się zmieścić pomiędzy 150, a 50 000 złotych. Są one zależne od wysokości długu i wynoszą 15% ceny nieruchomości. Koszta licytacji komorniczej to 3% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, za każdą rozpoczętą godzinę aukcji. Im trwa dłużej - tym, więcej kosztuje. W praktyce przekłada się to na miesięczne zarobki komornika na poziomie przynajmniej 6000 zł. Im jest on bardziej skuteczny i więcej długów ściąga, tym więcej zarabia.
Zaangażowanie do sprawy komornika wiąże się z dodatkowymi kosztami. W większości będą one przerzucone na dłużnika, który dobrowolnie nie spłacał swojego zobowiązania. Jednak i wierzyciel zgłaszający sprawę do egzekucji komorniczej, również powinien liczyć się z pewnymi wydatkami.
Na wstępie trzeba wskazać, że koszty celowe związane z egzekucją ponosi dłużnik. To on nie wykonał dobrowolnie obowiązku określonego w tytule egzekucyjnym i wierzyciel został zmuszony do zainicjowania postępowania egzekucyjnego. Na koszty egzekucyjne składa się opłata egzekucyjna oraz zwrot wydatków. Do kosztów tych zalicza się również koszty zastępstwa prawnego wierzyciela, jeżeli reprezentuje go radca prawny lub adwokat.
Opłaty egzekucyjne dzielą się na opłaty stosunkowe (pobierane w zależności od wysokości egzekwowanego roszczenia) oraz opłaty stałe. Za wszczęcie i prowadzenie postępowania egzekucyjnego wierzyciel nie uiszcza opłat stosunkowych - te ściągane są bezpośrednio od dłużnika.
Wyjątkiem jest sytuacja, kiedy wniosek złożony do komornika był niecelowy (np. dłużnik spełnił dobrowolnie świadczenie przed złożeniem wniosku), wówczas koszty te ponosi wierzyciel.
Jak podkreślają sami komornicy, opłata egzekucyjna nie jest ani ich wynagrodzeniem, ani ekwiwalentem za ich usługi. Opłata służyć ma pokryciu kosztów działalności egzekucyjnej komornika, tj. kosztów organizacji i utrzymania kancelarii komorniczej. Wskazują także, że opłata egzekucyjna ma dodatkowo odgrywać rolę sankcji, aby dłużnik czuł zobowiązanie do spłaty swoich należności przed egzekucją komorniczą.
O jakich stawkach mowa?
Podstawowa stawka opłaty stosunkowej wynosi 15% wartości wyegzekwowanego świadczenia, przy czym nie mniej niż 330,83 zł.
Przy egzekucji z:
rachunków bankowych
wynagrodzenia za pracę
świadczenia emerytalno-rentowego
zasiłków i stypendiów opłata wynosi 8%, nie mniej jednak niż 165,42 zł.
Opłatę stosunkową ściąga się od dłużnika wraz z wyegzekwowanym świadczeniem proporcjonalnie do jego wysokości. Pierwsza część opłaty za poszukiwanie majątku dłużnika wynosi 66,17 zł. Natomiast cała opłata za to poszukiwanie wynosi 5% szacunkowej wartości odnalezionego majątku.
Jak już wspomniano, komornikowi należy się również zwrot wydatków, które powstały w trakcie trwania postępowania egzekucyjnego. Wydatkami tymi są:
wynagrodzenie biegłych,
koszty ogłoszeń,
koszty transportu specjalistycznego oraz przejazdów poza miejscowość, która jest siedzibą komornika,
należności osób powołanych do udziału w czynnościach np. dozorcy zajętych rzeczy,
koszty doręczenia środków pieniężnych przez pocztę lub przelewem bankowym,
koszty uzyskiwania informacji np. zapytanie do ZUS kosztuje 40,47 zł, a zapytanie do Urzędu Skarbowego 45 zł,
koszty doręczenia korespondencji.
Wydatki te w ostateczności obciążają dłużnika. Komornik może jednakże wezwać wierzyciela do ich zaliczkowego uiszczenia.
Choć większość kosztów związanych z egzekucją komorniczą przerzucanych jest ostatecznie na dłużnika, wierzyciel zgłaszający sprawę do komornika również musi liczyć się z pewnymi wydatkami. Jak już wspomniano, może zostać na przykład wezwany przez komornika do uiszczenia zaliczki na wydatki, które powstaną w toku postępowania oraz opłaty od wniosku o poszukiwanie majątku, jeżeli nie wie jakie składniki majątkowe przysługują dłużnikowi.
Nieuiszczenie zaliczki na wydatki powoduje, że czynności, których koszt miał zostać pokryty z zaliczki, nie zostaną dokonane, a nieopłacony wniosek zlecający poszukiwanie majątku będzie zwrócony. Ponadto wierzyciel, który wybrał komornika spoza właściwego mu rewiru, ponosi koszty działania komornika poza terenem tego rewiru.
BAZA WIEDZY ■